Wędkuję od kiedy pamiętam, zrzeszony w PZW od 7-go roku życia. Zaczynałem od kija z leszczyny, poprzez spławikowe i gruntowe bambusy aż do spinningu i muchówki, które stały się moją pasją od wielu lat. Łowię trocie-łososie, pstrągi i lipienie, sporadycznie inne gatunki ryb drapieżnych w tym dorsze na Bałtyku.
Działam społecznie w Towarzystwie Miłośników Parsęty od chwili jego powstania, uczestniczę także w akcjach innych organizacji ekologicznych ma rzecz ochrony polskiej przyrody.